niedziela, 24 kwietnia 2016

PUBLICZNIE W PRYWATNEJ TOALECIE

Marzę o dniu w którym będę mogła:

  • Wykąpać się w samotności
bo codziennie jest tak, że zanim jeszcze zdążę wejść pod prysznic moja młodsza córka przybiega do łazienki i pyta czy już się wykąpałam.
Po czym gdy usłyszy że nie, wychodzi i wraca co kilka minut.
Dopiero gdy zobaczy, że wychodzę spod prysznica i gdy powiem jej, że już się wykąpałam kończą się odwiedziny.
Próbowałam już kiedyś zamknąć się na zamek, żeby spokojnie się wykąpać, ale skończyło się głośnym, spazmującym płaczem i waleniem w drzwi, co spokojnej kąpieli nie sprzyja, wiec był to bardzo, BARDZO szybki prysznic.

  • Wypróżnienie w samotności
bo siusiu czasem uda mi się zrobić, a to już pewnego rodzaju sukces:D
Nie wiem dlaczego tak się zdarza, że gdy akurat siadam na muszle wszyscy domownicy mają coś do załatwienia w łazience (a mam to szczęście posiadania łazienki wraz z toaletą).

  • Rozmowę przez telefon w samotności
czasami ludzie, z którymi prowadzę konwersację pewnie sobie myślą, że mam zespół Tourette'a (choroba charakteryzująca się min. nie dającą się opanować potrzebą wypowiadania nieprzyzwoitych słów lub zdań, przekleństw lub obelg kierowanych do obcych. Mogą być to pojedyncze przekleństwa lub złożone zdania).
W moim akurat przypadku niekoniecznie są to słowa nieprzyzwoite, choć i takie się zdarzają.
Bywa, że zamykam się w łazience żeby choć chwilę spokojnie porozmawiać ale i tam mnie dzieci odnajdują!!!

Mam nadzieję, że taki dzień kiedyś nastąpi, chociaż nie spodziewam się, że będzie to w ciągu najbliższych 5 lat:)

http://pl.123rf.com/search.php?word=k%C4%85piel&start=300&searchopts=&itemsperpage=100&sti=o6l796bsye0qq8bkbg|


2 komentarze: