niedziela, 13 lutego 2022

POST O NICZYM

Ostatnio brak mi weny.

Brak mi chęci do pisania no i tematu wartego pochylenia się nad moimi wypocinami.

Nie wiem czy Ty też tak masz ale mi czas tak zapier... że nieraz nie wiem jaki jest dzień tygodnia i nie mogę uwierzyć w to, że już jest luty.

Niedawno czekałam na Święta Bożego Narodzenia, cieszyłam się, że wreszcie są białe, klimatyczne i rodzinne. 

Sylwester spędziliśmy z przyjaciółmi i znajomymi w dobrym towarzystwie chociaż czułam jakiś niepokój tej nocy. Nie wiem czy to ogólna pandemiczna sytuacja tak na mnie wpłynęła czy drobne problemy zdrowotne, które z kolejnym przybywającym mi rokiem nasilają się i same proszą się u wizytę u lekarza. Tak czy owak w końcu będę musiała się zabrać za siebie. 

Styczeń opiewał w choroby, kwarantanny, zdalne nauczanie dzieci.... i nagle któregoś dnia..... przyszedł luty. 

Jak widzisz, nic ciekawego w moim życiu się nie dzieje.

Nie odnoszę życiowych sukcesów,

Nie zdobywam szczytów górskich,

Moje podróże ograniczają się do drogi do pracy i z powrotem, a czasem do wizyty u mamy czy teściowej.

Mam za to nowy tatuaż, taki mój projekt, moja miłość❤️



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz