czwartek, 23 listopada 2023

JPDL

Też tak macie, że w jednej chwili kochacie kogoś tak bardzo, 

że moglibyście za niego życie oddać i świata poza tą osobą nie widzicie, 

a w drugiej, po kilku uslyszanych i wykrzyczanych słowach nienawidzicie jej

 i marzycie tylko o tym, by zeszła Wam z oczu, na zawsze zniknęła z Waszego życia

 i w ogóle poszła w cholere?



Bo ja tak właśnie mam.

Kurwa.


Chociaż nie jestem pewna, czy to normalne i czy tak w ogóle można?! 


W ciągu kilku sekund mój Szanowny Pan Mąż potrafi zepsuć mi humor 

i wkurwić mnie na tyle, że aż mi kichami wywraca i mam ochotę powiedzieć mu, żeby wypierdalał z mojego życia.... 


A dosłownie kilku minut wcześniej w naszym życiu panowała sielanka (oczywiście taka, na miarę naszej rodziny) rozmawialiśmy i uśmiechalismy się do siebie, niemalże rzygając tęczą, jak idealna rodzinka.


https://gol24.pl/najlepsze-memy-po-meczu-moldawiapolska-powiedziec-wstyd-to-za-malo-zenada-obciach-farsa-smiech-przez-lzy/ga/c2-17651809/zd/68456961


środa, 1 listopada 2023

KONIEC PAŹDZIERNIKA I SMUTNY LISTOPAD

31.10.2023r. 

Już jutro zaniesiesz kwiaty.

Już jutro zapalisz znicz.

Już jutro uniesiesz wzrok ku niebu.

Już jutro uronisz łzę i dotkniesz wspomnień.

Już jutro powiesz jak bardzo tęsknisz i jak bardzo Ci brak.

To jutro, a dziś?

Dziś przytul tych, którzy są blisko Ciebie.

Dziś powiedz jak bardzo są dla Ciebie ważni, jak wiele znaczy ich obecność w Twoim życiu.

Dziś doceń to, że możesz spojrzeć, dotknąć, usłyszeć i poczuć.

Dziś zrób ten krok, bo życie jest tak bardzo kruche.


~Katarzyna Pych

****

Ja to tu tylko tak zostawię... 



1.11.2023r.

Wstałam dziś w nastroju melancholijnym. 

Trochę przez wzgląd na święto Wszystkich Świętych i wspomnienie zmarłych, bliskich nam osób. 

Trochę przez to, że pierwszy raz od kiedy pojawiła się na świecie nasza pierworodna, nie odwiedziłam grobów, ze względu na kaszel mój i dziewczyn. 

Jestem dziś rozchwiana emocjonalnie. 

Płakałam już chyba z 5 razy. 

Jestem zmęczona chorobami. 

Zauważyłam, że coraz rzadziej się uśmiecham. 

Nie mam ochoty na nic. 

Nie cieszą mnie wyjazdy do rodziny, ani niczyje odwiedziny. 

Najnormalniej w świecie, nie chce mi się ruszać z domu. 

Nic mnie nie cieszy. 

Przeraża mnie wizja okresu jesienno - zimowo - wiosennego. 

Czuje się zdołowana i zrezygnowana.

https://www.eska.pl/bialystok/intensywne-opady-deszczu-na-podlasiu-gdzie-pada-alerty-imgw-otrzymaly-te-powiaty-wojewodztwa-podlaskiego-aa-qJr3-Yen4-yKEW.html