Ale czy na pewno?
Może, gdy ktoś przekracza pewną granicę wiekową coś się w jego życiu zmienia, bez jego wiedzy i zgody....
Może dzieją się w jego życiu rzeczy, których ten człowiek nie chce, na które się nie zgadza, ale nikt się o jego zgodę nie pyta....
Może człowiek wcale nie chce wchodzić na inny etap życia, zmieniając cyfrę z przodu tak zwanego wiekowego kodu....
Ale tak się niestety dzieje....
Czas płynie szybko....
Lata biegną....
Uciekają.....
Nikt się nas nie pyta czy tego chcemy czy nie....
A ja, uświadomiłam sobie dzisiaj, że boję się swoich 40- tych urodzin, które zbliżają się nieubłagalnie.
Boję się, że moje życie się zmieni....
Że będę z dnia na dzień miała mniej energii....
Więcej zmarszczek....
I siwych włosów....
Że coraz częściej będą dopadać mnie choroby...
Mam nawet wrażenie, że już od kilku tygodni dopadł mnie syndrom czterdziestolatka.
Czuję się osłabiona, brak mi werwy, chęci do życia i ciągle jestem chora albo mnie coś boli.
Jestem wprost przerażona co będzie za miesiąc, dwa czy pół roku....
A w ciągu ostatniego tygodnia zaczęłam popadać chyba w jakąś depresję.
Słuchając sentymentalnych piosenek rozklejam się, wspominając młodzieńcze lata....
Brak mi chęci do pracy, do wyjścia z domu, nie cieszy mnie obecność dzieci na wakacjach u babci....
I ogólnie czuję brak chęci do życia.
Z tego właśnie powodu boję się urodzin, nie czekam na nie i nie raduje mnie myśl, że za chwilę będę 40- latką.
https://www.google.com/amp/s/rosnijwsile.pl/wiek-to-tylko-liczba-czym-jest-dojrzalosci-i-jak-ja-osignac-w-kazdym-wieku-do-dojrzalosci-jeden-krok/%3famp
