Wiesz, cały czas mam poczucie, że ktoś tam z góry, czuwa nade mną.
Że nie trafiłam do tego miasta przypadkiem.
I mimo, że NADAL go nie lubie, udało mi się znaleźć tu coś, dzięki czemu czuję się jak w domu.
Lubię osiedle, na którym mieszkam, ze względu na lokalizację.
Lubie nasz blok, mało konfliktowych sąsiadów i 4 piętro po słonecznej stronie, dzięki czemu jest ciepło, nawet w te zimne jesienno - wiosenne dni poza okresem grzewczym (które właśnie się zaczęły). O żesz ku.wa mać!
Poprawka. Posta zaczęłam pisać jakiś tydzień temu, gdy temperatury były po 15-18 stopni. Kończę pisać teraz. Jednak w naszym mieszkaniu nie jest już tak ciepło! Sezon na jpdl jak zimno, uważam za otwarty! 🤦♀️
Lubię swoją pracę, chociaż nigdy nie myślałam nawet, że kiedykolwiek będę pracowała w przedszkolu. Ale to już pewnie wiesz, gdyż pisałam o tym na blogu.
Ale do sedna.
Największym zaskoczeniem dla mnie jest to, że spotkałam tu fantastycznych ludzi, dzięki którym łatwiej było mi się tu zaklimatyzować i odnaleźć.
Niektórzy byli przy mnie od samego początku, wysłuchiwali moich żali i cierpliwie znosili moje codzienne odwiedziny.
I mimo, że nasze relacje początkowo były chłodne, to trwają przy mnie już 14 lat!
Innych poznałam przypadkiem, w pracy i stały mi się niezwykle bliskie.
I mimo, że mamy innych rodziców, są dla mnie jak siostry.
Znają moje najmroczniejsze sekrety i są zawsze, gdy ich potrzebuję.
Są też tacy, których nazywam cichymi aniołami.
To ludzie, akceptujący mnie i to, że jestem zdrowo pierdolnięta, a mimo tego odbierają ode mnie telefony, odpisują na smsy, czy wiadomości.
Chyba mogę ich wszystkich nazwać swoimi przyjaciółmi, gdyż czuję się swobodnie w ich obecności, mogę się śmiać lub płakać, gdy mam na to ochotę.
Mogę im wszystko powiedzieć i nie boję się, że będą mnie oceniać.
I nie chodzi tu o to, że klepią mnie po ramieniu, a za plecami obrabiają mi dupe.
Nie.
Jak trzeba, powiedzą mi swoje zdanie, które oczywiście może różnić się od mojego.
Dadzą kobpa, gdy tego wymaga sytuacja.
Zawsze są, czasem doradzą i przede wszystkim dodają skrzydeł.

